
Planowanie wakacji może być ekscytujące… ale też totalnie przytłaczające.
Szczególnie kiedy chcesz dobrze wypocząć, nie wydać fortuny i nie spędzić trzech wieczorów porównując ceny hoteli i lotów.
U mnie działa prosty system: mam sprawdzoną listę miejsc, gdzie szukam okazji, kilka zasad (których się trzymam) i minimum stresu.
Dziś podrzucam Ci to, co sama stosuję. Bez coachingu, bez „must have na wakacje 2025” – tylko to, co naprawdę się przydaje.
1. Najpierw termin, potem miejsce
Wiem, brzmi odwrotnie niż zwykle. Ale serio – odkąd szukam okazji w terminie, który mi pasuje, a nie miejsca za wszelką cenę, to:
- płacę mniej,
- trafiam na nietypowe, świetne lokalizacje,
- nie czuję się rozczarowana, że „znowu wszędzie drogo”.
2. Szukam w jednym miejscu, ale porównuję oferty
Nie mam cierpliwości, żeby wchodzić na 7 stron po kolei.
Dlatego korzystam z porównywarek – i zostawiam sobie tylko kilka okien z najlepszymi ofertami.
Jeśli też chcesz sprawdzić różne opcje w jednym miejscu – tu masz aktualny pasaż ofert turystycznych:
loty, hotele, bilety, wakacje – wszystko razem, bez przeklikiwania się przez 10 zakładek.
3. Nie tylko samolot
Bardzo często wybieram autokar albo własne auto – bo wcale nie chodzi o to, żeby było najdalej i najdrożej.
Ważne, żeby było spokojnie, z klimatem i po mojemu.
Dzięki temu często trafiam do super pensjonatów albo hoteli z genialnym jedzeniem – zamiast 4* z tłumem.
4. Elastyczne rezerwacje = mniejsze ryzyko
Zawsze wybieram opcję z bezpłatnym odwołaniem albo zmianą terminu.
W życiu freelancera i przedsiębiorcy różne rzeczy się dzieją – i nie chcę potem tracić 1000 zł, bo coś się przesunęło.
5. Ubezpieczenie podróżne – biorę zawsze
Dla spokoju. Nawet jak nic się nie dzieje (i oby!), to po prostu lepiej mieć niż żałować.
Ubezpieczenie często można dodać od razu przy rezerwacji, albo dobrać później – i kosztuje grosze.
✍️ Podsumowując:
Nie jestem podróżniczym guru. Ale wiem, że wakacje mają dawać spokój i radość, a nie stres i długi.
Dlatego trzymam się swoich zasad, planuję z wyprzedzeniem, korzystam z porównywarek – i po prostu szukam okazji z głową.
Jak masz swoje tipy – podrzuć. Chętnie dorzucę „Wasze sposoby” do listy 🧳🌍
Dodaj komentarz